Optymalizacja gry

BIEDOTA TEŻ POGRA W GW2

CZYLI OCKA KRÓTKI PORADNIK JAK POPRAWIĆ FPS NA WVW NA STARYM KOMPUTERZE

Czołem wiara!
Jak zapewne większość z was, mam pewne problemy z walką na wvw, szczególnie w dużych zergach. Normalnie moja gra działa w okolicach 25~30 FPS, oczywiście kiedy stoję sobie spokojnie w jakimś cichym mieście, lub na wzgórzach Shiverpeak Mountains. Problem pojawia się kiedy wchodzę wytłuc trochę grosza z tłustych dup wrogów naszego serwera – wtedy zaczyna się masakra. Co większy fajt, to większe problemy, gra zaczyna skakać, FPS spada do jednocyfrowej wartości w okolicach 3, moja woda zaczyna trafiać 20 metrów od regroupa, komp nie wyrabia, a na obudowie można smażyć jajka sadzone.

Sytuacja ta wkurzała mnie na tyle, że jakiś czas temu zrobiłem sobie przerwę od GW2 (może ktoś zauważył, że mnie nie było), z zamiarem powrotu po zakupie nowego sprzętu, albo chociaż lekkiego tuningu kompa który obecnie posiadam. Niestety wyjątkowo marna sytuacja finansowa w jakiej się obecnie znajduję uniemożliwiła mi to, w związku z czym zacząłem szukać rozwiązań alternatywnych. W swoich poszukiwaniach natrafiłem na oficjalnym forum GW2 na poniższy temat:

https://forum-en.guildwars2.com/forum/support/tech/7-years-old-PC-without-LAG-in-WWW-1080p/first

I tu od razu mała uwaga: JAK KTOŚ OGARNIA ANGIELSKI ZAPRASZAM DO POWYŻSZEGO TEMATU – NIE NAPISZĘ TU NIC NOWEGO. Tylko po polsku 😉

I. NOSOUND

Najbardziej drastyczną różnicę i poprawę komfortu grania na wvw daje odpalenie klienta Guild Wars 2 bez dźwięku. Od razu uczciwie ostrzegam – w grze NIE BĘDZIE WTEDY DZWIĘKU, a każda próba wejścia do ustawień audio zakończy się błędem i crashem klienta gry. Jak to zrobić? Proste jak zabicie Kitty na PVP. Najlepiej jest umieścić drugi skrót do gry na pulpicie, zmienić jego nazwę tak abyśmy wiedzieli co robi, np.: „GW2 NO SOUND”. Następnie wchodzimy we właściwości skrótu i w polu „element docelowy” po spacji dopisujemy „-nosound”. Całość po zmianie powinna wyglądać tak:

„C:\Program Files\Guild Wars 2\GW2.exe” –nosound

W taki to sposób mamy dwa skróty, każdy do innego trybu grania. Na normalnym skrócie hula z dźwiękiem i możemy wtedy zabrać jakąś hożą dziewoję na kolację przy świecach w jednej z przytulnych karczm w Hoelbrak i cieszyć się muzyką światowej sławy bardów, na drugim skrócie możecie z powodzeniem wyrywać flaki wrogom na wvw i cieszyć oko ich rozdartymi, bezdźwięcznie krzyczącymi gębami. Ubaw po pachy, jak w niemym kinie.

II. USTAWIENIA GRAFIKI

Krótko i na temat: Od góry do dołu ustawiamy wszystko najniżej jak się da, „low”, „none” i „lowest” to wasi najlepsi przyjaciele w ustawieniach grafiki. Jedyne wyjątki to:
Textures – ustawiamy na medium (HELL YEAH!), żeby nam się nie pomyliło czy gramy w Guild Wars czy w Minecrafta.
Render Sampling – ustawiamy Native
W kwadracikach na dole zaznaczamy tylko „Effect LOD”, ponieważ każdy kocha Diablo 2 – Lord Of Destruction. A tak serio to ogranicza nam to efekty wizualne skilli, obraz walki jest wtedy dosyć zajebiście przejrzysty.
Rozdzielczość ustawiamy najlepiej taką samą jaką ma nasz pulpit. Nie wpłynie to zbyt mocno na wygląd gry, chyba, że ktoś ma 24-calowy monitor, jak na przykład ja. Po zmniejszeniu rozdzielności o jeden poziom zrobiła mi się czarna ramka wokół ekranu gry, ale szybko się przyzwyczaiłem, a wydaje mi się, że różnica w płynności jest spora pomiędzy fullscreenem i „prawie fullscreenem”.

III. ANTYWIRUS – wróg czy przyjaciel

No pewnie, że przyjaciel. Problem tylko w tym, że czasami chłop jest lekko nadgorliwy i chciałby nas bronić przed nami samymi  Dlatego musimy przeprowadzić na nim skomplikowaną operację dodania wyjątku dla GW2. W każdym programie wygląda to trochę inaczej, ale po krótce musimy wejść w ustawienia osłony, następnie w wyjątki i wyłożyć typowi, żeby nie skanował niczego co wchodzi i wychodzi z naszego katalogu GW2 – czyli w moim przypadku do wyjątków dodajemy ścieżkę C:\Program Files\Guild Wars 2\
Jakby ktoś miał problem ze zrobieniem tego w AVAŚCIE – mogę pomóc, jeśli ktoś używa AVG, instrukcja znajduje się pod linkiem w oryginalnym temacie na forum GW2. Reszta antywirusów to wielka niewiadoma. Przynajmniej dla takiego nooba jak ja 😉

IV. W KUPIE RAŹNIEJ

Czyli umieść wszystkie pliki GW2 na jednej partycji. To naprawdę takie proste. W 99% przypadków pliki gw2 cache, jakieś personalne ustawienia, szmery-bajery i inne takie znajdują się na dysku c:/ Jeżeli rozmiar partycji Ci na to pozwoli, przeinstaluj GW2 na dysk c, żeby pliki nie musiały dodatkowo „podróżować” między partycjami. Ogólnie rzecz biorąc odświeżenie instalki gry może tylko pomóc, jak ktoś używa Windows XP może jeszcze strzelić sobie defragmentację (i tak przy okazji cieszyć się systemem oszczędzającym naszą pamięć RAM), Windows 7 sam sobie robi takie zabiegi kosmetyczne (ale zużywa ciut więcej RAM-u :/). Zasadniczo wróbelki ćwierkają, że do w miarę płynnego grania potrzebujecie 4GB RAM na XP i 6GB na Windows 7. Jeśli to nie problem, zmieńcie na XP. Mi żona zabroniła.
Zasadniczo to tyle. Ja po wykonaniu powyższych kroków widzę KOLOSALNĄ różnicę w grze na wvw, przy jednoczesnym podniesieniu doznań wizualnych (textury na medium rulez *_*). Ponad to pamiętajcie, że każdy odpalony program, każde okienko dodatkowo obciąża komputer, więc jeśli nie musicie nie odpalajcie nic więcej na komputerze (oprócz TS oczywiście).
Początkowo nie odczujecie wielkiej różnicy, ilość FPS skoczy wam może o 1-3 oczka, ale nie atakujcie mnie jeszcze na TS z tekstami „ej Ocek, ty noobie kwadratowy, Twoje rady idealnie pasują do psiej dupy”, tylko przejdźcie się na wvw, w jakiś większy fajt, albo nawet skoczcie sobie na pazur Jormaga, Tequatla albo inny duży event i tam porównajcie doznania. I nie zapomnijcie potem wrócić, żeby wycałować moje stopy.

PODSUMOWUJĄC – uruchom grę bez dźwięku, ustaw grafikę na „best performance” i zmień textury na „medium”, dodaj wyjątek w antywirusie, przeinstaluj GW2 na partycję c, nie krzycz na mnie, wróć całować stopy.